Kultura świata

Biblioteka dziecięca – nowy oddział „Multimedialnej biblioteki w Moshi”

Udostępnij

Biblioteka dziecięca – nowy oddział „Multimedialnej biblioteki w Moshi”

2013-12-02

W ramach pracy w projekcie wykonaliśmy jedno zadanie, którego nie było w początkowych planach – w wolnym pomieszczeniu, należącym do biblioteki, zorganizowaliśmy bibliotekę dziecięcą. Podczas wizyty studyjnej w Polsce w ubiegłym roku, bibliotekarka, Mama Kilonzi, zachwyciła się oddziałami dziecięcymi polskich bibliotek – podobało jej się, że dzieci mogą czytać książki, grać w gry, rysować, bawić się z rówieśnikami. W Moshi do biblioteki przychodzili zaś tylko dorośli – uczący się do egzaminów, w powadze i ciszy studiujący grube podręczniki.

Pracę zaczęłyśmy od wybrania wszystkich książek skierowanych do dzieci i przeniesienia ich do nowego pomieszczenia. Po książkach, do salki przewędrował regał – zaczęłyśmy ustawiać więc wszystko zgodnie z podziałem na przedmioty, których dotyczyły książki. Kupiłyśmy też trochę nowych publikacji i kolorowanek. Uszyłyśmy też specjalne długie poduszki, na których dzieci mogą siedzieć rysując, lub czytając. Do biblioteki ma też trafić komputer, aby nauczycielki z pobliskich podstawówek mogły używać go do pokazywania uczniom i uczennicom filmów, czy prezentacji.

Dużo materiałów dostaliśmy w prezencie od pracowników Fundacji:Aktywizacja, których przedstawicielka odwiedziła nas na początku listopada. Dzieci mogę teraz rysować do woli – kredek i flamastrów długo nie zabraknie. Trafiły też do nas książki i kolorowanki – szczególnie ucieszyły bibliotekę angielskie wersje rosyjskich bajek, pięknie ilustrowane i przykuwające uwagę od razu.

Dużą niespodzianką były też prezenty od przedszkolaków i pierwszaków z Polski – paczkę pełną ręcznie wykonanych materiałów dydaktycznych rozpakowywaliśmy z wypiekami na twarzach. Szczególnie spodobały się dzieciom powycinane z filcu figury geometryczne, kolorowe patyczki i koralikowe liczydełka, które od razu poszły w ruch. Rozmawialiśmy też z dziećmi z Polski za pośrednictwem programu Skype – padło wiele pytań z obu stron, dzieci chcą kontynuować kontakt za pośrednictwem listów.

Nasza dziecięca biblioteka to pierwsza inicjatywa tego rodzaju w regionie Kilimanjaro. Na początku, dzieci trochę nie wierzyły w to, że podczas przerwy lub po lekcjach mogą odwiedzić bibliotekę i po prostu poczęstować się książką lub kolorowanką – teraz jednak coraz więcej uczniów i uczennic z Mawenzi i Uhuru przychodzi, by trochę poobcować z książkami, kredkami i biblioteką.

 

Tekst: Madga Kołba

Wolontariuszka projektu: Multimedialna biblioteka w Moshi